Archiwum miesiąca grudzień 2017
29 grudzień
W żłobie i kłującym sianie, czemu Bóg ma spanie?
Zachwyciłam się.
Tylko dla grzeszników do posłuchania:
25 grudzień
Urodziny, które zmieniły los świata
W dzień Bożego Narodzenia
same ślą się życzenia.
I to Anioła wołanie
niech będzie dziś wysłuchane:
„Nie bójcie się!
Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz Pan. A to będzie znakiem dla was: Znajdziecie Niemowlę owinięte w pieluszki i leżące w żłobie”.
Żebyśmy do chórów anielskich się przyłączyli
i Boga tu na ziemi, i w niebie chwalili
za cuda Jego miłości
i to wezwanie radości, żebyśmy zawsze się radowali,
Bogu usilnie ufali 🙂
21 grudzień
Suche i cienkie patyczki
Ogień już wygasał. Żadnego płomienia, żadnych fajerwerków. I wystarczyły 2 drobne cienkie patyczki, by żar buchnął na nowo płomieniem.
Znacie to?
Nic się nie chce. A nawet jak już coś zrobimy, to wydaje się, że mało sensu w tym.
Serce przygasa, radość niknie w oczach. Szaro i brak sił, chęci.
Ale czasem zdarzy się jakieś małe dobro: przytulenie męża, telefon dawno niesłyszanego przyjaciela, uśmiech dziecka.
I wszystko się zmienia.
Docenić małe dobro- wielka sztuka.
Dobro w innych, ale też dobro w nas samych.
Np. dzieci bardzo cenią sobie uśmiech mamy 🙂
„A nadzieja zawieść nie może, albowiem miłość Boża rozlana jest w sercach ludzi”.- biblijny fragment, ale skąd?
18 grudzień
Grudniowe stokrotki
Jeszcze wczoraj rosły dzielnie.
Uśmiechały się do grudniowego słońca.
Każda chwila jest ważna.
Nawet tak mała i słaba jak stokrotka.
A dzieciaki przynoszą nam całe naręcza stokrotek:
swoje uśmiechy, spojrzenia, pomysły, nadzieje, entuzjazm.
15 grudzień
Matka Boża też karmiła przy ludziach
Karmienie piersią jest czynnością społeczną.
Nie wierzycie?
To zajrzyjcie TU
Dla mnie od dawna to było jasne.
No bo dlaczego miałabym traktować gorzej własne dziecko niż siebie samą?
Skoro sama nie chowam się po kątach dlatego, że jem, dlaczego miałabym to robić mojemu dziecku?
11 grudzień
Światło w ciemności
Adwent jest jak cisza.
I w tej ciszy rozlega się w końcu Słowo.
Żeby Je usłyszeć, trzeba uciszyć najpierw… swoje serce.
O. Dolindo „zawsze powtarzał nam, by dbać i zachować pokój w domu, nie krzyczeć. Bo krzyk, mówił, to jest harfa diabła. Radził nam: jeśli ktoś obok krzyczy, albo na ciebie, albo do kogoś, nie odpowiadaj, a módl się w ciszy. Błogosław mu”. („Jezu, Ty się tym zajmij” J. Bątkiewicz-Brożek)
10 grudzień
„Mamusiu, uratowałem ścinkę przed wyrzuceniem!”
4 uratowane przez moje dziecko ścinki. Jedna przerobiona na konia, druga na pterodaktyla, trzecia na pałac, czwarta na psa.
Po co sprzątać, jak można tak przyjemnie spędzać czas przerabiając śmieci na „same-potrzebne-rzeczy”?
I jak tu się gniewać na takiego pracusia?!
10 grudzień
Najpiękniejsze karmienie świata
Przepiękna. Najpiękniejsza.
A Dzieciątko Jezus takie duże i samodzielne 🙂
Figura niezwykle cielesna i niezwykle duchowa.
Jak Wam się podoba?
Już widzę oburzenie części szerszej publiczności: jak można tak niedyskretnie karmić piersią! I epatować tą cielesnością!
Ano można.
I jak widać, to nawet trzeba.
Maryja akceptuje plan Boży dla Jej życia, a więc akceptuje też swoje ciało, swoje i Boże Dziecko.
Akceptuje Ciebie i mnie 🙂