27 listopad
Język- ster
„Mały ogień, a jak wielki las podpala.Tak i język jest ogniem, sferą nieprawości.”
Jk 3,5-6
Co wybieracie do pracy nad sobą w Adwencie?
Archiwum miesiąca listopad 201627 listopadJęzyk- ster
Jk 3,5-6
Co wybieracie do pracy nad sobą w Adwencie?
24 listopadJak drzewo
Taki obrazek rodziny. Rodzice są jak pień. Dzieci jak gałęzie. Czytając współczesne „recepty” na wychowanie dzieci mam wrażenie, że niektórzy wierzą w bajki, np. że gałęzie mogą dobrze funkcjonować, gdy podkopuje się pień, udaje, że do niczego nie jest potrzebny w całości. Że można go przerąbać na pół, a gałęziom nie będzie to przeszkadzać. Lubię dosyć nurt tzw. rodzicielstwa bliskości. Jednak jest to bardzo ograniczony nurt- właściwe zastosowanie ma on w niemowlęctwie. Może trochę jeszcze później. A potem odwraca uwagę od meritum sprawy. A co jest owym meritum? Istotą wychowania? Jedność w małżeństwie. Jak u muszkieterów: „jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”. Niektóre dzieci są bardzo sprytne. Już jako małe brzdące uczą się wykorzystywać ten brak jedności dla własnej korzyści czyli nieposłuszeństwa. Co oczywiście wychodzi im na niekorzyść. Kiedyś byłam głupia jak but (no i coś tam mi zostało z tego) i myślałam, że właściwie nie da się uzyskać jedności w małżeństwie (skoro małżonkowie nie myślą i nie mówią tak samo). Stąd udawanie jej tym bardziej nie ma sensu. Ale niestety na własnej skórze odczułam, jak negatywne skutki to spowodowało. Cierpkie i gorzkie owoce. Nieposłuszeństwo rozdzierające serce. Dziecko rozdarte od wewnątrz.
Jak wrócić do jedności?
Dół korzeniowy (zdjęcie powyżej) 22 listopadMieć nastolatka i przeżyćMój sąsiad mawia, że faceci wchodzą w stan zawałowy po czterdziestce nie z powodu wieku, tylko dlatego, że ich dzieci zmieniają się w nastolatki. No i niełatwo to przeżyć 😉 Wracam jeszcze raz do książki T. Rożka „Człowiek”. Pozycja popularnonaukowa, pięknie wydana. Można się tam zapoznać również z badaniami na temat wieku przepoczwarzania się- dojrzewania. Otóż w wieku nastu lat w niektórych rejonach mózgu człowiek w tym okresie życia traci nawet 80% połączeń mózgowych. Po prostu jak po ciężkim urazie mózgu! Dla mnie to odkrycie epokowe 🙂 Dlaczego?
Nie jest łatwo- bo czasem/często chciałoby się odpuścić i nie wymagać. Ale warto. Ja już czasem widzę wykluwające się z poczwarki piękne motyle.
22 listopadSzczyt samooszukiwania sięNie wierzyłam własnym oczom, kiedy to przeczytałam: Dzieci z zespołem Downa, chociaż często mają wiele problemów zdrowotnych są jak radosne iskierki. Dzieci zdrowe niestety szybko uczą się nie słuchać, kłamać, dokuczać innym. Dzieci z zespołem Downa pozostają tak bardzo radosne, życzliwe, prostoduszne- uczą innych cieszyć się życiem. Przypomniała mi się bajka o tym, jak władca zakazał kogutom piać… Surrealistyczne Ale nasi internauci pokonają tą paranoję wybuchem… 16 listopad50 %Cytat:
12 listopadKołderka z kasztanów i przesuwanie ściany
Kołderka z wszytymi 3 kilogramami kasztanów
Czy znacie takie dzieci:
-które zachowują się jak na torturach podczas smarowania kremem, mycia mydłem lub szorowania gąbką? -które za torturę uważają ubieranie lub rozbieranie?
Terapeutka integracji sensorycznej zaleciła dla takiego okazu:
Inny okaz dziecka z kolei za ujmę uważa nakładanie skarpetek, zachowując się przy tym jakby mu te nogi odkrajano. Rada terapeutki?
Co w tych radach jest wspólnego? To jest powrót do pewnej twardości w postępowaniu z dzieckiem, do wymagania od niego znoszenia tego, co zdaje się mu trudne. Jesteś nadwrażliwy? Znoś to, co wytrzymują twardziele. Masz nadwrażliwość stóp? To pochodź sobie na bosaka po kamyczkach, po śniegu, zimnej wodzie. Masz nadmiar energii? To podźwigaj sobie ciężary, pookładaj się z bratem/kolegą, posiłuj z psem, wykonaj kawałek ciężkiej pracy ojca czy matki itd. Masz nadwrażliwą skórę na dotyk? Nie wycieraj się mięciutkimi ręcznikami, a szorstką jutą, surowym płótnem. Rozpychasz się i przesuwasz innych? Znoś ucisk starszych, spanie z rodzicami, którzy się rozpychają, zapasy ze starszym bratem, który nie daje pierwszeństwa.
A w tych radach zwraca jeszcze uwagę nadrabianie zaległości z niemowlęctwa: bo czas na bujanie młodego człowieka jest wtedy, gdy się go nosi, bo sam nie umie jeszcze chodzić. Te rady to: oddaj dziecko w silne ręce taty, który oklepie, będzie się siłował aż do zadyszki, pomasuje aż dziecko dostanie wypieków. To tatusiowie oduczają nadwrażliwości. I to skutecznie. Tylko nie można bronić dziecka przed tatusiem, bo ono go bardzo potrzebuje. Ani zniechęcać tatusia do dzieci narzekaniem na nie.
Ładną kołderkę uszyłam? Ładna czy nie ładna, ale na pewno ciężka 🙂 9 listopadDziękowanie – ducha odmładzanieNaukowcy odkryli, że narzekanie niszczy mózg. Podczas notorycznego narzekania niszczy się m.in hipokamp- ta część mózgu, która ulega również degeneracji przy chorobie Alzhaimera. No i narzekanie niszczy atmosferę w rodzinie. Pan Bóg już dawno nam o tym mówił i ostrzegał.
A my żony i matki powinnyśmy szczególnie pracować nad sobą, żeby nie narzekać na dzieci. Zwłaszcza do męża tuż po jego przyjściu z pracy. Niezłe zadanie, co? Są czasem starsi ludzie, którzy są młodzi duchem. Oni właśnie nie narzekają, mają tyle powodów do radości. Nawet jak ich nie mają. |