5 listopad
Wszyscy
Na początku nowej drogi życia mówimy:
„Ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci”.
Ale po drodze małżeńskiego życia prędzej czy później napotyka się trudności, kryzysy, cierpienia.
I okazuje się, że bez tego „tak mi dopomóż Panie Boże wszechmogący w Trójcy jedyny i wszyscy święci” ani rusz. Stąd czerpiąc mamy prawo upominać się od Boga i świętych i to wszystkich o wszelką potrzebną pomoc. Upominajmy się więc z całą siłą- o to chodzi w sakramencie: o tą wielką miłość, nie byle jaką. O obfitość.
6 listopada 2014 o godz. 17:03
Jestem i czytam, choć może nie zawsze komentuję.
Miło Bognę, Zosię i Ciebie zobaczyć.
8 listopada 2014 o godz. 13:58
O tak, bez pomocy Boga ani rusz.