Hurrra! Trojaczki :)

Zauroczyło mnie to zdjęcie i ten wpis pod nim.

Mama karmiąca ośmiomiesięczne trojaczki.

I piękny wpis pod spodem. Moje swobodne tłumaczenie (żadna ze mnie anglistka- poprawiajcie, jak umiecie):

„Prawie 8 miesięcy karmienia piersią.

Jest to trudne, jest to zobowiązanie, to poświęcenie. Byłam sfrustrowana, już chciałam zrezygnować. Powiedziano mi, że nie dam rady wykarmić trojaczków. Byłam proszona , by dać po prostu butelki, pytana, dlaczego tego nie zrobię.

Ale zyskałam więcej niż dałam.

(…) Dałam im najlepsze, co mogłam. Nauczyłam się, jaka jestem silna.

Zastanawiałam się nad udostępnieniem tego zdjęcia, bo to jest moje życie. To nie jest wulgarne, to nie jest zseksualizowane. Jest to ciężka praca, zaangażowanie- bycie dla drugiego.

Pozwól uczynić z karmienia piersią coś normalnego.”

Nic dodać, nic ująć 🙂

A my narzekamy na karmienie pojedynczych berbeci 😉


Jedna odpowiedź do wpisu “Hurrra! Trojaczki :)”

  1. Evik napisał(a):

    Zastanawiałam się, jak wygląda karmienie więcej, niż dwójki dzieci.
    Trojaczków, czworaczków…
    Chyba wygrywa butelka…

Zostaw odpowiedź

Musisz się zalogować aby móc komentować.