30 grudzień
Anielątko
Już Was raczyłam zdjęciami z małym Aniołem Stróżem.
Dzisiaj zdradzę jak go zrobić.
Odrysowujemy rączki i stópkę dziecka i wycinamy. Rączki stają się skrzydełkami, wycięta stópka- sukieneczką. Aureolkę robimy z niepotrzebnej płyty. Portrecik wycinamy. Wszystko sklejamy.
I aniołek na choinkę jak żywy!
Może przypominać nam o tym prawdziwym Aniele Świętym Stróżu naszego dziecka, z którym od poczęcia warto mieć łączność duchową.
To on:
- bezpiecznie przeprowadzić może przez okres ciąży nasze dziecko;
- spokojnie wyprowadzić może dziecię na świat przez drogi rodne lub przecięcie na brzuchu;
- przypomina, by nowonarodzonego błogosławić; zachować cierpliwą, łagodną miłość w czasie karmienia, przewijania, usypiania, kąpania, etc;
- przeprowadzić przez wszystkie etapy wzrostu, kryzysów, chorób.
Od kiedy zaczęłam się modlić do Aniołów Stróżów moich dzieci, zaczęły się one bardziej po ludzku zachowywać podczas Mszy Świętej, hehe.
Z tego papierowego ze zdjęciem dziecka Aniołka można zrezygnować. Ale z kontaktu z tym żywym najlepszym przyjacielem naszego dziecka- już nie!
Spróbujcie- zobaczycie różnicę!
Pozdrawiam sylwestrowo!
-Wasza doula – Fizula