20 grudzień
Porównaj
Poród jest jak żywioł- nie do końca da się go zaplanować i nie od początku da się go zaplanować.
Ale trochę się da.
Możemy wybrać dla siebie:
-czy chcemy rodzić w pozycjach aktywnych, wertykalnych;
-czy chcemy mieć znieczulenie;
-co chcemy wziąć ze sobą do porodu i co używać w jego trakcie;
-czy włączymy muzykę i jaką, dyfuzor z olejkami czy nic nie włączymy.
Możemy wybrać dla dziecka realizację opracowanych i zalecanych standardów okołoporodowych lub zrezygnować z nich:
-czy chcemy po porodzie kontakt z dzieckiem skóra-do-skóry przez pierwsze 2 godziny po narodzinach- służy to stabilizacji stanu dziecka i nawiązaniu więzi;
-kiedy zgadzamy się na przecięcie pępowiny (wyjątkowo trzeba ją przecinać szybko); rekomenduje się przecięcie jej po ustaniu tętnienia po 1 minucie; w planie możemy wyrazić chęć np. by ojciec dziecka mógł dokonać tego przecięcia;
-czy zgadzamy się na podanie dziecku witaminy K; a jeśli tak, czy drogą domięśniową (zastrzyk domięśniowy), czy doustną; rekomenduje się podanie jej drogą domięśniową czyli zastrzyk w mięsień pośladkowy;
-czy zgadzamy się na zabieg Credego- czyli zakroplenie oczu dziecka antybiotykiem (lub tradycyjnie azotanem srebra) w celu zapobiegania rzeżączkowemu zapaleniu spojówek i utraty wzroku przez dziecko matki chorej na rzeżączkę- towarzystwa lekarskie również rekomendują ten zabieg.
A jak przestrzeganie tych starannie ułożonych przez rodziców planów ma się do rzeczywistości? Zajrzyjmy do danych zebranych przez Fundację Rodzić po Ludzku:
Szpital Kliniczny w Lublinie przy ul. Jaczewskiego
Szpital Kliniczny w Lublinie przy ul. Staszica
Szpital w Lublinie przy al. Kraśnickiej
Szpital w Lublinie przy ul. Lubartowskiej
I co o tym myślicie?
Żeby mieć lepszy ogląd tej rzeczywistości warto porównać te statystyki ze szpitalami spoza województwa, uznanymi, cenionymi przez rodziców.