8 maj
Ćwiczenie w objęciach mamy
Spostrzeżenie mamy- masażystki,
która karmiła jedno z dzieci butelką, drugie piersią.
Spostrzeżenie,
że karmienie piersią wspiera całościowy rozwój.
Bo to dziecko na mleku mamy uczy się odwracać do niej,
szukać piersi.
Ćwiczy mięśnie pleców,
ćwiczy kontakt z mamą.
Bo dobre przystawianie do piersi
to NIE włożenie mu piersi do buzi,
tylko przytulenie go do piersi,
nałożenie buzi na pierś.
I ani się obejrzymy, a dziecko samo wie, że jak mama leży obok,
to ma sens obrócenie się do niej.
Ma sens ćwiczenie.
To nie znaczy, że przy butelce z mlekiem nie będzie dziecko ćwiczyć obrotów.
Będzie, ale mniej, później, nie tak naturalnie.
Bo smoczek z butelki się wkłada mu do buzi.
Coś się robi za dziecko.
Nie pozwólmy odebrać sobie karmienia piersią.
To nieprawda, że:
->matka nie ma mleka po porodzie- skoro ma go od 16 tygodnia ciąży (to mleko NIE MUSI wypływać na zewnątrz);
->trzeba dokarmiać dziecko w 1-2-3 dobie, gdy traci do 10% wagi- jest to fizjologia, na tym etapie dziecko ma ważniejsze rzeczy „na głowie” niż przybieranie na wadze; dziecko ma czas, aby zacząć przybierać między 4-6,7 dobą;
-dziecko, które chce często ssać się nie najada z piersi; częste ssanie może być mu zwyczajnie potrzebne: bo mleko mamy to nie tylko jedzenie; to także: przytulenie, ogrzanie, podzielenie się przez mamę jej odpornością, poczuciem bezpieczeństwa;
-to nieprawda, że dziecko musi spać na początku samo, że można „przydusić dziecko piersią”- jest to wyjątkowo paskudny mit; chociaż ma w sobie „gram” prawdy- na pewno nie można z dzieckiem spać, gdy jest się pod wpływem alkoholu itp.
Dziękuję, Magdo, za podzielenie się swoją historią!
Lublin, położna środowiskowa (wsparcie również w ramach NFZ) :
tel.: 501-218-388