20 styczeń
Skóra- największy narząd zmysłów

Bez innych narządów zmysłu można żyć:
bez wzroku,
bez słuchu,
bez węchu czy smaku.
Narząd równowagi na pewno również jest ważniejszy niż nam się wydaje. Nie jest prosto bez niego żyć.
Ale bardziej podstawowym
i niezbędnym jest bardzo złożony narząd zmysłu, którym jest skóra.
Utrata nawet jego części może stanowić zagrożenie dla życia.
Ból jest potrzebny do życia- ma funkcję ostrzegawczą.
Schorzenie polegające na „nieodczuwaniu bólu” sprawia, że ci ludzie żyją krótko. Podobno maximum 20 lat.
A jednak jest zmysł dotyku dosyć
niedoceniany.
A przecież dzięki niemu czujemy:
*ciepło-zimno,
*słodycz przytulenia i ból rany,
*miękkość aksamitu i ostrze noża,
*ucisk i swobodę itd., itp.
W mentalności współczesnego świata pt.: „Weź pigułkę”, jest on nawet niedoceniany bardzo.
A dziecko, które choruje i jest:
-oklepywane,
-przytulane,
-masowane,
-głaskane,
-noszone,
-ma stawiane bańki,
zdrowieje szybciej, łatwiej.
Co więcej dziecko nieprzytulane
w szkole, przedszkolu, nie mówiąc już o żłobku
nieświadomie częściej choruje
również,
żeby wrócić do swojego domowego środowiska,
gdzie może być więcej przytulane, dotykane, klepane niż w środowisku zewnętrznym.
Żeby odzyskać
mamę,
rodzeństwo,
bliskich.
Oczywista nieoczywistość.
Położna Lublin,
501-218-388