Skóra- największy narząd zmysłów

Bez innych narządów zmysłu można żyć:

bez wzroku,

bez słuchu,

bez węchu czy smaku.

Narząd równowagi na pewno również jest ważniejszy niż nam się wydaje. Nie jest prosto bez niego żyć.

Ale bardziej podstawowym

i niezbędnym jest bardzo złożony narząd zmysłu, którym jest skóra.

Utrata nawet jego części może stanowić zagrożenie dla życia.

Ból jest potrzebny do życia- ma funkcję ostrzegawczą.

Schorzenie polegające na „nieodczuwaniu bólu” sprawia, że ci ludzie żyją krótko. Podobno maximum 20 lat.

A jednak jest zmysł dotyku dosyć

niedoceniany.

A przecież dzięki niemu czujemy:

*ciepło-zimno,

*słodycz przytulenia i ból rany,

*miękkość aksamitu i ostrze noża,

*ucisk i swobodę itd., itp.

W mentalności współczesnego świata pt.: „Weź pigułkę”, jest on nawet niedoceniany bardzo.

A dziecko, które choruje i jest:

-oklepywane,

-przytulane,

-masowane,

-głaskane,

-noszone,

-ma stawiane bańki,

zdrowieje szybciej, łatwiej.

Co więcej dziecko nieprzytulane

w szkole, przedszkolu, nie mówiąc już o żłobku

nieświadomie częściej choruje

również,

żeby wrócić do swojego domowego środowiska,

gdzie może być więcej przytulane, dotykane, klepane niż w środowisku zewnętrznym.

Żeby odzyskać

mamę,

rodzeństwo,

bliskich.

Oczywista nieoczywistość.

Położna Lublin,

501-218-388


Zostaw odpowiedź

Musisz się zalogować aby móc komentować.