1 czerwiec
Z miasta na wieś
1 rok po przeprowadzce na wieś: Czego te dzieci na wsi nie wkładają czapek? Moje w czapki muszą się ubierać przed zimnem, przed słońcem, przed wiatrem itd. W uszka nawieje, w główkę zaświeci i choróbstwo gotowe!
2 rok: Czego te dzieci sąsiadów bez kurtek?
3 rok: Czego te moje dzieci też nie chcą nakładać czapek?
4 rok: Może jednak nie rozchorują się bez czapek tak od razu?
5 rok: Może wystarczy sweter zamiast kurtki?
6 rok: Na pewno nałożą czapkę, jak będą potrzebować.
7 rok: Nie nakładaj, dziecko, czapki!- po co ci ona?
8 rok: Czego ci goście nakładają dzieciom czapki? Jeszcze się przegrzeją biedaczki!
Pół żartem- pół serio, ale człowiek się zmienia, gdy przestaje być mieszczuchem, a jeszcze szybciej bakcyla zmiany łykają młodzi ludzikowie.