9 październik
Dokąd dochodzimy? Do jakich wniosków?
Opowiastka z życia wzięta.
Obchód lekarzy i personelu medycznego po oddziale pediatrii.
-Jak się dziecko czuje?- pyta starszy, doświadczony lekarz.
-Już lepiej. Trochę kaszle. Miało pobrane badanie na krztusiec.- oświadczyła matka.
-Gdzie tam krztusiec! Tak nie kaszlą dzieci chore na krztusiec!- zaoponował doktor.
-No właśnie! Mój synek był szczepiony przeciwko krztuścowi.
-Ale przecież chorują na krztusiec i dzieci szczepione!- skonstatował pan doktor.
Inny obrazek.
Rodzice przygotowujący się do narodzin dziecka.
Opowiadają o swojej historii. O tym, że matka zaszczepiła się szczepionką przeciwko WZW B. Tuż po tym poroniła.
Oczywiście przypadek?
Jeszcze inna sytuacja.
Kobieta w ciąży zaszczepiła się przeciw Covid.
Potem poród. Ciężki poród- akcja serca dziecka niebezpiecznie zwalnia. W końcu się rodzi- 1 punkt w skali Apgar.
Ale okoliczności oczywiście nie można łączyć ze szczepionką. Toż to czysty przypadek!
Ile tych przypadków po ludziach chodzi!