Żarcie czy jedzenie- wybór należy do ciebie

Cukrzyca czy makrosomia (nadmierna wielkość dziecka) są możliwymi przeciwwskazaniami do porodu domowego.

Ale czy jesteśmy na nie skazane?

Nie.

Można wiele zrobić, by ustrzec się tych powikłań.

Jak można poprawić swoje odżywianie przed ciążą, w ciąży, żeby służyło mamie i dziecku:

-można wybierać jedzenie mniej przetworzone: więcej jedzenia surowego, jeśli przerobionego, to w niewielkim stopniu; kaloryczność obniża też w dużym stopniu kiszenie produktów;

-mniej kalorii zawiera jedzenie krócej gotowane, pieczone; np. lepiej uczyć się robić makaron al dente (lekko twardy) niż bardzo miękki; mniej kaloryczna jest marchewka lekko podgotowana niż ta rozgotowana (i to sporo mniej- nie mówiąc już o tym, że w trakcie dłuższego gotowania traci więcej witamin);

-mniej kaloryczne jest również jedzenie mniej rozdrobnione, np. kawałki warzyw będą mniej kaloryczne niż przecier z tychże warzyw;

-właściwie łącząc produkty żywnościowe można wiele osiągnąć; warto unikać łączenia produktów białkowych (np. mięso, jaja, strączki) z węglowodanami (kasze, ziemniaki, makarony); produkty bogate w białka warto łączyć z produktami bogatymi w witaminy: z warzywami; produkty z węglowodanami złożonymi (kasze, makarony, ziemniaki) również łączymy z warzywami, ew. owocami; czyli mięso jedzmy z surówką; kaszę warto zjeść sobie na śniadanie np. z owocami;

-w diecie powinno być więcej warzyw niż owoców; warzywa są w ogóle podstawą piramidy żywienia;

-obecnie wiele cenionych dietetyków zwraca uwagę, by raczej unikać węglowodanów, zwłaszcza tych prostych (zawartych w cukrze, owocach itp.) niż tłuszczy; to węglowodany są przyczyną tycia, nie tłuszcze;

-warto uczyć się jeść często, a mało- taki model odżywiania nie sprzyja nadmiernemu tyciu;

-pić warto między posiłkami, nie w ich trakcie; co najmniej 20 minut przed jedzeniem i 1 godzinę po jedzeniu;

-w obecnej piramidzie żywieniowej kluczową rolę odgrywa także ruch- jest on bardzo ważnym elementem naszego zdrowia. Warto więc chodzić po schodach, na spacery, bawić się, tańczyć. Cieszyć się swoją aktywnością;

-nie jemy w ogóle tłuszczów utwardzonych- margaryn (dodawane są one do wielu produktów gotowych), które sprzyjają otyłości, chorobom serca i metabolicznym.

No i pomocna w tym, aby jeść z umiarem będzie maksyma, że:

„Nie żyjemy po to, aby jeść, ale jemy po to, aby żyć”.

Warto przebaczać sobie jakieś wpadki i dalej starać się o dobre wybory dla siebie i dla swojej rodziny.

Dla osób mających skłonność do zbyt wysokiego poziomu cukru we krwi na pewno warto zalecić, by w diecie nie zabrakło produktów obniżających ten poziom:

-ocet jabłkowy lub winny;

-czosnek;

-otręby lub płatki owsiane (surowe lub tylko zalane wodą bez gotowania);

-orzechy (w tym migdały);

-awokado;

-przyprawy takie jak: cynamon, kurkuma, goździki, kozieradka;

-zioła takie jak: pokrzywa (dawniej pokrzywę traktowano bardziej jak warzywo i jadano w dużych ilościach- także nie należy się go obawiać)- można pić napar z pokrzywy lub robić np. zupę pokrzywową.

Jeśli sama nie potrafisz prawidłowo utrzymać swojej wagi i cukru we krwi na odpowiednim poziomie, warto zasięgnąć szczegółowej porady dietetyka, który pomoże ci ukierunkować odżywianie na właściwe tory.

Zachęcam do chociaż jednej małej dobrej zmiany, ale stosowanej wytrwale i często 🙂

Jedzmy na zdrowie!

Za inspirację do napisania ciut o tym temacie dziękuję Karolinie 🙂


Zostaw odpowiedź

Musisz się zalogować aby móc komentować.