29 grudzień
Mały i słaby
To, że Bóg stał się mały i słaby, daje do myślenia.
Przecież mógł przyjść jako wielki mocarz, przed którym każdy by drżał.
Zechciał jednak być dzieckiem. Zapragnął być potrzebującym miłości, nagim i bezbronnym. Kruchym i delikatnym, wrażliwym jak tylko dziecko być może.
Boże Narodzenie przemienia zawsze moje myślenie o sobie, o dzieciach, o miłości Bożej, która chce być kochana.