Trzy zdania, a refleksji cała masa. Pamiętasz wywiad z Marią Peszek, która powiedziała: Bycie rodzicem to dla jednych dar, ja jednak uważam, że płodzenie dzieci w dzisiejszych czasach to arogancja. Jest nas za dużo na planecie, na której sami doprowadziliśmy do niezłego bajzlu. I zanim trochę nie posprzątamy, powoływanie do życia nowych istot to skazywanie ich głównie na ból i cierpienie. Oczywiście, że są ciemne strony takiej decyzji, wiem, że w ten sposób omija mnie ważne i na pewno piękne, niedające się z niczym porównać doświadczenie. To strata, na którą się godzę.” A w poniedziałek „Czarny poniedziałek” – dla mnie czarna rozpacz…
1 października 2016 o godz. 12:18
Trzy zdania, a refleksji cała masa. Pamiętasz wywiad z Marią Peszek, która powiedziała: Bycie rodzicem to dla jednych dar, ja jednak uważam, że płodzenie dzieci w dzisiejszych czasach to arogancja. Jest nas za dużo na planecie, na której sami doprowadziliśmy do niezłego bajzlu. I zanim trochę nie posprzątamy, powoływanie do życia nowych istot to skazywanie ich głównie na ból i cierpienie. Oczywiście, że są ciemne strony takiej decyzji, wiem, że w ten sposób omija mnie ważne i na pewno piękne, niedające się z niczym porównać doświadczenie. To strata, na którą się godzę.” A w poniedziałek „Czarny poniedziałek” – dla mnie czarna rozpacz…