23 listopad
Publiczne karmienie piersią- prawem dziecka?
Obrazek do dyskusji o publicznym karmieniu piersią.
Opis po filmiku głosi w moim wolnym tłumaczeniu:
„Nie musisz jeść w toalecie. Dlaczego dziecko miałoby musieć?
Publiczne karmienie piersią- prawem dziecka.”
Oczywiście nie każda kobieta musi chcieć korzystać z tego prawa. Jednak każda powinna móc dokonać wolnego wyboru, nie podyktowanego strachem. Zastanawiam się w takich sytuacjach, gdy matki chowają się ze swoim karmieniem piersią: dlaczego opinia postronnych osób staje się dla nich ważniejsza od potrzeb własnego dziecka zdanego wyłącznie na ich łaską, niełaskę? Dlaczego dokonano takiego przewartościowania, że uchodzi w towarzystwie mieć dekolt niemal do pasa, a nie uchodzi odpowiedzieć adekwatnie na głód, pragnienie własnego dziecka?
W internecie głównie można spotkać wyrazy zgorszenia, obrzydzenia z powodu karmienia piersią. Można by zapytać takiego delikwenta: czy tak samo gorszą go liczne filmy, reklamy pokazujące kobiecy biust? Czy tak samo zgorszony jest w kościele, gdzie można się natknąć na obraz Matki Bożej Karmiącej?